Szła baba do lekarza, ale lekarza nie było, postanowiła wyjść. A tu lekarz zza drzwi wyskakuje, a lekarz to BABA!
Był Polak, Niemiec i Rusek. -Te Polak!-zapytał Rusek -Co kurwa! -Gdzie Niemiec? -W kuchni, odkręca gaz!
Stała sobie lalka na półce. Przyszedł rusek, popatrzał się na lalkę, ona otworzyła szybko oczy i zaczęła kręcić głową. Rusek posikał się i wybiegł. Polak i Niemiec śmiali się patrząc przez drzwi. Wchodzi Niemiec. To samo. Posikał się, ale tylko Polak się śmiał, rusek stał nieruchomo. Wchodzi Polak. Niemiec i Rusek się patrzą. To samo, tyle, że to Polakowi zaczęła się kręcić głowa! Niemiec i Rusek się posikali, a Polak się śmiał.
<O to była pierwsza seria dennych strasznych kawałów!>
|